Cześć.
Dzisiaj trochę nieregularnie, trochę za dużo, trochę za mało jadłam. Jako takich cwiczen nie robiłam, ale sprzatalam podwórko kilka godzin, mysle ze wynagrodzilo.
Zostalo mi 10 kg do celu. Musze wziąć się w garść i dotrzeć na mete jak najszybciej!
A teraz trochę motywacji..
Każda z NAS może mieć taki brzuszek:
Takie nogi:
Takie ciałko:
Naprawdę myślicie, że taki sukces jest daleko? Mylicie się, on jest na wyciągnięcie ręki! Wystarczy powiedzieć NIE tłuszczom, cukrom, węglowodanom, a powiedzieć TAK owocom, warzywom, odtłuszczonym produktom.
To od CIEBIE zależy co kupisz, od CIEBIE zależy co ugotujesz! To od CIEBIE zależy jak zagospodarujesz swój wolny czas!
Więc, DOŚĆ narzekania, DOŚĆ marudzenia, DOŚĆ wizyt u naszego psychologa E.WEDLA!!!! DOŚĆ! Ruszamy tyłki, a zobaczymy efekty. Takie to proste. To jest wykonalne. Wchodzisz w to? SUKCES zależy od CIEBIE!
No kochane,
chyba starczy na dzisiaj!
<3
joannasp1989
3 listopada 2013, 10:44dobrze napisane...nasze zycie jest w naszych rekach i nikogo wiecej
Magra-In-Futuro
3 listopada 2013, 00:00Dokładnie!:) Mam nadzieje że moja motywacja nie zniknie już przy śniadaniu ;)