Heloł!
Tak jak w temacie, przedłużam o tydzień fazę 1, gdyż teraz było fatalnie... mam te dni, o ile przeważnie jest w normie to ostatnie dwa dni (mam nadzieję, że dziś już nie) były fatalne, ból brzucha i to, ze ledwo założyłam strój zrobiłam jeden ruch i już byłam przemoknięta... dziekuję bardzo za taki trening, myślę, że przy regularnym treningu się to później unormuje, ale przez to ostatnie dwa dni lekko się poruszałam, ale dam radę bo uwielbiam Tony'ego :)
z pozostałych rzeczy:
jedzeniowo w miarę ok, mniejsze ilości i w miarę zdrowo
dziś musze naszkicować smoka... eh by do soboty go wymalowac w photoshopie, ale jak mus to mus, smok to przynajmniej ciekawe :P
jedzenie na dziś:
ś: serek wiejski z ananasem
2ś: ryż na mleku, grahamka z wędliną,
o: pomidorowa (?)
k: -- (?)
ćwiczenia: Shoulder & arms
gruszkin
23 stycznia 2014, 09:20Pochwal się kiedyś swoimi pracami.
chrupkaaaa
22 stycznia 2014, 18:21Kocham serek wiejski :)
Eyrene
22 stycznia 2014, 13:58Jego mina mnie przeraża :O :D
mlle_fitness
22 stycznia 2014, 10:20Hehe, co Tony :D dobre dobre :D