I słowo się rzekło. Postanowione. Jak co druga kobieta w tym momencie składam postanowienie noworoczne że schudnę. Ale różnicy jest taka że..... MNIE SIĘ NA PRAWDĘ UDA hehe :D I Jeszcze tylko pijaństwo sylwestrowe i noworoczne swawole, a potem praca praca i jeszcze raz praca :D
Andziula123
29 grudnia 2015, 21:18hehehe dobre :D Nie grozi mi to jak na razie , ale jak mi ktoś powie ANKA STOP JUŻ WYSTARCZY TEGO ODCHUDZANIA to przypomnę sobie ten kawał na pewno i przestanę :)
iwonaanna2014
29 grudnia 2015, 14:07Kości zostały rzucone , powwiedziął mąż rzucasjąc chudą żonę. Tak mi sie przypomniało :) TYlko nie schudnij do kości.