Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
22 dzień ;)


Heeejkaaa(kwiatek)

Ależ dzisiaj mam piękny słoneczny dzień...aaahhhh aż chce się żyć!!!!:D

Od rana idę całą parą!! NIE MA SIEDZENIA!! NIE MA OBIJANIA!! PIĘKNE CIAŁO SAMO SIĘ NIE ZROBI!!!:PP

Śniadanko- Koktail (maślanka,siemie lniane, nasionka chia, banan, kilka truskawek, kiwi) +kawa

Po śniadanku odkurzyłam 2piętrowe mieszkanie na rozgrzewkę... a potem 53min na orbitreku (mój rekord:)) Jeżdżę z pulsometrem więc tętno mam niby takie jak powinnam mieć...no i według niego na orbitreku spaliłam 578kcal

Po treningu wypiłam koktail białkowy (hmm 2 śniadanie?)

Teraz zjadłam obiadek pierwszy raz to robiłam(kuskus z rzodkiewką,papryką,szczypiorkiem i tuńczykiem) i piję zieloną herbatę.

Co w dalszym dniu jeszcze nie wiem ale pewnie coś tam wymyśle ;)

  • grzymalka2016

    grzymalka2016

    14 lutego 2017, 07:25

    53 minuty na orbitreku! Podziwiam, ja tyle nie daję rady, niestety u mnie dużo mniej, aż wstyd mówić ale ostatnio było to 10 minut plus rozgrzewka i potem jeszcze przysiady i brzuszki.

    • Aneetkaaa

      Aneetkaaa

      14 lutego 2017, 17:15

      Ja tak miałam w pierwszych dniach 10min i rezygnowałam :) ale codziennie starałam się coś dodawać aż w końcu wyszło 53 min :) Ty też w końcu dasz rade :*

  • Abagta

    Abagta

    13 lutego 2017, 17:01

    Zazdraszczam takiego pozytywnego nastawienia a kuskus uwielbiam :) tez go czesto zajadam

  • Sensamilla

    Sensamilla

    13 lutego 2017, 14:16

    dziękuję za zaproszenie :) u nas też dziś słonecznie choć minus 8 stopni :) Pozdrawiam!