Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
21.07.2015r.-zostawiam 93,20kg


DZIŚ weszłam na wagę rano i załamka - 94,5kg. Wiem skąd sie to wzięlo. Wekend pod znakiem ciężkiej pracy-co oznacza brak diety oraz niedziela wyjazdowa. mam problem na wyjazdach, niestety nie trzymam wówczas wcale diety. 

Mam nadzieję ze ten wzrost prędko zgubię- może to zalegające niezdrowe żarcie hehehe.

Dziś się też pomierzyłam, nie robiłam tego długo, ale faktycznie wymiary jakby się zmniejszyły po 1-2 cm tu i ówdzie. Dziś trening. Musze zacząć trenować w domu. Po prostu muszę, czuję że bez codziennej jakiejś ruchowej aktywności nie pójdę do przodu. Po urlopie planuje tez dietę-nie wiem jeszcze jaką, ale na pewno ograniczenie węgli czeka mnie i koniec. Nic na to nie poradzę. jem za mało warzyw.

taka jestem rozbita po tej dzisiejszej wadze....

Uhh niech mnie to zmotywuje ... no....

EDIT:

Wcale wymiary mi sie nie zmniejszyły -wręcz przeciwnie, no cudów nie ma ...

Pomiar Masa ciała Szyja Biceps Piersi Talia Brzuch Biodra Udo Łydka Zawartość tłuszczu
  kg cm cm cm cm cm cm cm cm %
21 lipca 2015 93,2 36 36 100 96 110 116 70 38 44
5 lutego 2015 87,4 35 35 104 90 102 109 65 37 39
23 stycznia 2015 87,6 35 35 104 90 102 110 64 38 39