Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
11.09.2015r. - 92,5 kg ... wiedziałam


No cóż wczorajsze nawodnienie i waga powróciła do siebie....

Cóż życie, spodziewałam się tego.

Waga : 92,5 kg

10.09.2015r.: Trening: +++, Dieta: +++

Co prawda wczoraj nie poległam na podłodze po treningu, ale to tylko dlatego ze trener dawał wycisk na łapki. Oj bolą dziś , bolą.....

Trochę mi szkoda że nie ma lepszego efektu moich wysiłków, ale postaram się nie zawalić wekendu, czyli w poniedziałek waga poniżej 92,5kg. Jakże to cholernie trudne jest;)

Dobrego czasu Kochani(muzyka)