Dzisiaj na śniadanie zjadłam jajecznice ze szczypiorkiem i do tego chleb żytni. Rano się warzyłam i już jest 1,5 kg mniej Najgorzej będzie w weekend przetrwać na diecie bo dużo jest wyjść do znajomych ale to wezmę jedzenie w pojemnikach Wieczorem idę biegać z koleżanką. Wczoraj byłam wieczorem z córką na placu zabaw matki rozmawiały między sobą jak ćwiczą z Chodakowską Trzymajcie się dziewczyny Trzeba pozbyć się tych kg
angelisia69
19 maja 2016, 14:35i fajny spadeczek ;-) wyjscia nie musza sie odrazu konczyc zalamaniem diety,mozna wybrac cos zawsze lzejszego albo zabrac swoje,badz najesc sie w domku.Ale raz na miesiac to i pizza nie zaszkodzi.Powodzonka