Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Nakręcona ....


Poziom motywacji sięgnął zenitu ! Mam swoje powody ,żeby z poczwarki zmienić się w motyla (nieco wiekowego,fakt :D).Jestem wściekła na siebie  i cały świat ,prześladuje mnie pech i mam ochotę uciec na pustynie Gobi.   Ech ...:| Jeżeli chodzi o dzisiejsze posiłki to spoko - cukinia, jajka ,pomidory ,fasolka .Bez grzeszków.:)Miałam iść na rower albo wskoczyć na orbitreka ,ale niestety sprawy przyziemne zmusiły mnie do 3 godz. jazdy kosiarką ( stary typ ,bez napędu ) i taczkami na przemian :D.Cos tam chyba spaliłam....