Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Niby wiosna i coooo? :p


Heja Banana :D

Jak tam się macie po pierwszym dniu wiosny? :D piękna nieee? :D dajcie spokój mnie jakoś do tej pory nie przeszkadzało to że jest marzec, właściwie bliżej końca a mimo to jest jeszcze śnieg, ale od narzekania osob w moim otoczeniu, ich złemu nastrojowi itd aż mnie się zaczęło udzielać :D:D to nie jest dobre, ale mam nadzieję że mi szybko przejdzie :D:D Dziś dzień był ciężki, duuuużo zajęć, od rana do późnego popołudnia na uczelni, przez to też niewiele zjadłam, bo wszystkie zajęcia mialam kolejno jedne za drugimi, praktycznie bez przerw, dlatego przedstawię dzisiejsze menu:

- śniadanie: 2 kromeczki z serem żółtym + herbata
- II śniadanie na uczelni: kupna niestety ale chyba niezła dietetycznie kanapka- ciemna buła z ziarnami a w środku mięsko drobiowe i sałatka
- obiad w domu dopiero po 17: 4 kluseczki nadziewane mięsem + herbata
- banan, jabłko, 3 wafle ryżowe i woda ale ona akurat przez cały dzień, nie tylko na kolację :D

Ćwiczeniowo dzisiaj też całkiem na plus:
- 12 minut (filmikowy trening dlatego tak dokładnie :D ) ćwiczeń tanecznych ale coś ala cardio ( Od Mistrzyni   )
- mel b brzuch
- skalpelek

Wczoraj nie pisałam, po pierwsze bo wieczorem nie miałam już siły. sprzątanie przedświąteczne powoli mnie dopada jak wczoraj uparłam się mimo zimna na mycie okien tak wieczorem nie mogłam się ruszyć i do teraz mnie ucho kłuje :D a poza tym miałam załamanie i wnerw bo waga w południe po praktycznie nic nie jedzeniu- bo na śniadanie zjadłam 1 kromkę z serem i herbatę i do ważenia nic- wskazała mi nagle 66 kg ;p no jaaaaaaak się wściekłam ;p zawsze ważę się całkiem z rana jak wstaję i jestem "pusta" pod kazdym względem ale jakoś wczoraj mnie koło południa podkusiło i się wkurzyłam :D ale spoko panuję nad sytuacją- dziś było już normalnie spokojnie 64 :D także wiara powróciła zobaczymy na jak długo :D:D  No dobra poczytam chwilkę co u Was i się kładę bo jutro z rana znowu trzeba lecieć :D

Buziaki :):) 


  • OlimpiaDelacour

    OlimpiaDelacour

    22 marca 2013, 21:03

    hahaha wiem niby wiosna a w rzeczywistości wcale nie wiosna ale no cuż trzeba mieć nadzieje że chociaż w święta badzie ładnie i pyszne menu

  • therock

    therock

    22 marca 2013, 00:35

    Mam nadal nadzieję na tą wiosne :P

  • therock

    therock

    22 marca 2013, 00:26

    kluski z mięsem UWIELBIAM:D ale bym zjadła:D aż się zaśliniłam:) a co do deko świątecznych, to wiosny nie ma więc trzeba jakoś wprowadzać miły nastrój:)

  • szenyzi

    szenyzi

    22 marca 2013, 00:25

    Świetne menu i bardzo fajne ćwiczenia :D trzymaj tak dalej pozdrawiam! :D