Siemanko ;)
Piszę krótko, bo spadam zaraz oglądać Dextera :D ależ bylam dziś niepocieszona mówię Wam ;p otóż wredni ludzie zajęli mi korty i nie mogłam pograć z M w tenisa ;p nienawidze jak coś sobie zaplanuję, napalę się i przygotuję a tu nagle coś nie wychodzi ;p a taką miałam ochotę znowu się wymęczyć jak nie wiem co ;p czekaliśmy na swoją kolej a tu jakieś ludziki nagle znalazły się na korcie i zaczeły wykurzać innych ;p obydwa korty były zajęte, ale akurat w tamtym momencie jednym kończyła się godzina więc ich wpuścili a my co? duuuuupaaaa ;p oczekaliśmy się i nic z tego ale już nie chcieliśmy się z wielkimi ważniakami wykłócać ;p jutro z samego rana jeśli będzie pogoda i czas to zarezerwuje na wieczór i niech mnie pocałują w nos ;p dlatego z tenisa nici, ale za to na tenisa przybyliśmy rowerami więc dość długa runda rowerowa była- fakt jakieś 15 km łącznie, bo tyle czekaliśmy na ten kort zże już potem nie opłacało nam się po ciemku śmigać nie wiadomo gdzie ;p jedzeniowo dziś przyzwoicie i chyba miałyście racje że ta woda to przez @ i upały łącznie bo już jest ciutke chłodniej i czuję się zdecydowanie lepiej, noooo i nie wyglądam już jak jakiś wielki balon ;p
Lecę w takim razie na seansik :) Dobranoc ;)
therock
1 sierpnia 2013, 22:59to chamy! tak bezczelnie zająć kort!