Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Mikołaj :)


   Dzisiejszy dzień spędzony nudnie :/  cały dzień przed zeszytami , zrobiłam 3 pracę zaliczeniowe jutro na zajęcia :) Bardzo u mnie wieje , boję się że okno mi wypadnie xD  Byłam z mamą na zakupach przedświątecznych , nakupowała słodyczy jak głupia... :o tu ciasteczka, batoniki, czekoladki , wafelki , ciasta... kto to zje :o   Ale za to kupiła coś pysznego :D Likier jajeczny :D kocham :)  ale nigdy nie mogę wypić więcej niż 2 lampki bardzo słodki jest :/  
  Juto po zajęciach umówiłam się  z koleżanką na tą siłownie na dworze , mam nadzieje , że tym razem będziemy dłużej i pogoda będzie nam dopisywać :)

 A co tam u Was? Jak minęły Mikołajki ? Co dostałyście ? :D Ja banknoty :D ;)