Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Pomalu do przodu, waga pokazala 54,60 kg


Malymi krokami, odzywiajac sie zdrowiej i cwiczac 3-4 razy w tygodniu zblizam sie do wymarzonej wagi. Od poprzedniego pomiaru 30.07 poszlo 1,40 kg. Jedyne z czego nie jestem zadowolona to zwisajace cycki :( Robie zestawy na klatke piersiowa i smaruje balsamem, poki co mam inne wydatki niz medycyna estetyczna :(.