Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Całkiem dobrze. 2 dzień.


Dzień dobry ;-)

Dziś mija 2 dzień mojej przemiany :) W domu się ze mnie śmieją, ze co z tego jak ja się odchudzam,  nie jem słodyczy, jak za tydzień bedę już jadła je bez ograniczeń. Zwykle tak było, wiec proszę Boga o wytrwałość. Chciałabym powtórzyć sukces ubiegłych wakacji, a mianowicie ( - 10 kg ) ;)
Zaliczyłam już dziś 35 km na rowerku stacjonarnym, zaraz abs, buns, legs + rozciąganie
i na wieczór zostawiam sobie godzinkę z kijami nordic walking ;)
żeby mi sie nie dłużyło to wyciągam przyjaciółkę, by się trochę dotleniła na świeżym powietrzu  heheh ;) Zrobiłam dziś przepyszną zupę kapuścianą dietetyczną na którą nawet moi domownicy się skusili ;)
Zabieram się do ćwiczeń,
                                                                                                       
                                           

                                                                                              do usłyszenia Kochani ;*





  • Shibutek

    Shibutek

    6 lipca 2012, 15:43

    Ćwiczysz, ćwiczysz... a ja jestem ćwiczeniowy leń ! Od 10 dni a6w a wcześniej nic... jazda rowerem... ale tylko 2 tyg i taka jest moja aktywność fizyczna niestety :P