Pamiętnik odchudzania użytkownika:
angelika1234

kobieta, 29 lat, Monachium

164 cm, 63.00 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: Mały krokami do celu ;-)

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

2 października 2016 , Komentarze (5)

Witam was serdecznie :) :)

Wracam do was już jako mężatka i odchudzona 20 kg :) Minęło 2 tygodnie od ślubu, niestety nie osiągnęłam celu mojej wagi do ślubu. Zabrakło 5 kg. Jednak czułam sie dobrze i uważam, ze wyglądałam super ;) ( 64 kg ) Wróciłam teraz po urlopie do pracy. Urlop jak to urlop obżarłam się i teraz czuje sie ciężko. Co gorsze często myślę,ze jest juz po ślubie i mogę jesc co tylko mi się podoba. Dlatego wróciłam i chce motywacji w was dziewczyny!!!! Bede znów was śledziła i przyglądała sie jak wam idzie! W kupie siła! 

Co myslicie o wykupieniu diety na odchudzanie na vitalii? kupować czy nie??? stata kasy czy wam pomogła? 

Buziaki <3

21 listopada 2015 , Komentarze (6)

Witajcie :*

Owsianka z malinami i borówkami zjedzona, a teraz popijam herbatkę ;) Czekam, aż mój narzeczony wstanie i jedziemy na zakupy :) Lista  zdrowych zakupów już zrobiona. Tydzień minął mi bardzo dobrze, dietowo i ćwiczeniowo super. Spięłam poślady i walczę.

Robię skalpel 3 razy w tygodniku. Po pierwszym razie miałam ogromne zakwasy, czułam wszystkie mięśnie :D a w pozostałe dni rowerek stacjonarny 20 km. Dzień regeneracji mam w poniedziałki :) Nie lubię tego dnia tygodnia, wiec wyłączam sie w tym dniu i odpoczywam.  

Wszystkiego dobrego wam życzę!  Miłego dnia :*

15 listopada 2015 , Komentarze (13)

DZIEŃ DOBRY!:D:D:D

Jestem szczęśliwa! Wróciłam na dobre tory! Zmotywowałyście mnie dziewczęta! Wczoraj zaliczyłam 45 rowerek i 15 min różnych ćwiczeń m.in, wymachy nóg, rozciągania, brzuszki ;) Dziś mój facet idzie na mecz to planuje zrobić Skalpel. Jeśli chodzi o jedzenie to również jak najbardziej OK ;) Dziś juz jestem po śniadaniu, a teraz zrobiłam cały dzban zielonej herbaty i chwile dla siebie przed laptopem. Trzymajcie się Kochane, Miłego dnia! <3<3<3


13 listopada 2015 , Komentarze (14)

Kochani:). Od początku roku pomału się odchudzam. Ogólnie schudłam już prawie 20 kg. W styczniu było 87 kg, a na dzień dzisiejszy 68,6 kg. To jest ogromny sukces, jak dla mnie bo widzę różnice na zdjęciach jak wyglądałam wcześniej i jak mój facet mówi ze jestem chudzinka :D co prawda mam jeszcze trochę do zrzucenia. Chciałabym ważyć z 60 kg ;) Problem tkwi w tym, ze nie chce mi się już ćwiczyć. Coraz częściej zaglądam po niewskazane jedzenie. Przychodzę z pracy i najchetniej lezałabym w łóżku. 2 tygodnie meczyła mnie angina i moze to dlatego. Nie wiem ;( 

Proszę weźcie mnie zmotywujcie jakoś do ćwiczeń i dalszego odchudzania!! Może napiszcie co dzisiaj ćwiczyliście i jak długo.  BUŹKA! (kwiatek)<3

13 listopada 2015 , Komentarze (4)

Kochani:). Od początku roku pomału się odchudzam. Ogólnie schudłam już prawie 20 kg. W styczniu było 87 kg, a na dzień dzisiejszy 68,6 kg. To jest ogromny sukces, jak dla mnie bo widzę różnice na zdjęciach jak wyglądałam wcześniej i jak mój facet mówi ze jestem chudzinka :D co prawda mam jeszcze trochę do zrzucenia. Chciałabym ważyć z 60 kg ;) Problem tkwi w tym, ze nie chce mi się już ćwiczyć. Coraz częściej zaglądam po niewskazane jedzenie. Przychodzę z pracy i najchetniej lezałabym w łóżku. 2 tygodnie meczyła mnie angina i moze to dlatego. Nie wiem ;( 

Proszę weźcie mnie zmotywujcie jakoś do ćwiczeń i dalszego odchudzania!! Może napiszcie co dzisiaj ćwiczyliście i jak długo.  BUŹKA! (kwiatek)<3

11 października 2015 , Komentarze (11)

Dzień dobry :*

Bardzo chciałam zobaczyć 6 z przodu, ale trudno. Za tydzień musi juz być!! Jestem bardzo grzeczna, pilnuje jedzenia, ćwiczę ostro ;) Juz mówią, ze schudłam. Sama widzę po sobie też, ale w brzuchu, rękach, twarzy, ale w nogach nic ;/ Uda mam dalej ogromne, pomimo ze jest rowerek i ćwiczenia nóg. Musze chyba zacząć ćwiczyć z Ewa Chodakowską, zeby je zwalczyć. 

Miłej niedzieli Kochani ;*


9 października 2015 , Komentarze (5)

Czesc wam, 

Mieszkam w Niemczech i póki co mieszkamy z tesciami. Musimy odłożyć trochę pieniędzy by pójść na swoje bo będą wieksze koszty za mieszkanie itd, tym bardziej, ze za rok slub i sami za wszystko sobie płacimy. Dziś zdenerwowała mnie bo mówiłam jej caly tydzien zeby nie robila ciasta bo ja chce zrobić. Mój D poprosił mnie o śmietanowca. Przychodze z pracy a ona zrobila karpatkę. No tak sie wkurzyłam. Poszlam do siebie, przemyślałam sobie, ze zrobie to co miałam. Robie juz ciasto a ona caly czas przylazi i kreci sie po kuchni i patrzy jak robie. Dawno tak sie nie denerwowałam. Musimy od niej jak najszybciej uciekać. 

Dietowo:

-2 kg :) 2 tygodnie! Jutro kolejne ważenie ;) Chciałabym zobaczyć 6 z przodu :)

Codzinnnie 60 min rowerku, 30 min ćwiczenia ( przysiady, brzuszki , wymachy nóg, rozciaganie ) Zero słodyczy i rozsadne jedzenie. Zakochalam sie w owsiankach na sniadanie, codziennie dodaje rożne owoce zeby mi sie nie znudziła :) Dziś kupiłam ananasa ;) 

20 września 2015 , Komentarze (5)

Czesc Kochani :*

Cały tydzien idzie mi w miarę ok, zaczęłam jezdzic na rowerku stacjonarnym i robić przysiady ;) dzis juz zrobiłam ich 70, tylko ze 3 serie z minuta przerwy ;) Zaczyna sie zaraz "Twoja twarz brzmi znajomo " i zaczynam zaraz jeździć. Dziś zrobiłam na obiad zapiekankę cukiniowa ;) Mój D mnie do niej namówił.  Ciesze sie ze lubi zdrowo ze mną jesc ;)  Dobrze ze nie muszę mu jakos tłusto gotować :) Zje wszystko co nam zrobię.

20 kwietnia 2015 , Komentarze (7)

Witam Kochane, muszę zabrać się za 100 % odchudzanie. Czas leci tak szybko, a nim się obejrzę będzie wrzesień 2016 czyli nasz ślub ;) Mój kochany narzeczony sprawił mi ogromną radość i zamówił na moje życzenie rowerek stacjonarny Kettler Giro P.  Jestem bardzo szczęśliwa, bo w końcu będę mieć na czym ćwiczyć. Wszelkie dywanówki mnie szybko nudzą, dlatego teraz będę sobie jeździć oglądając moją ulubioną telenowele czy coś innego. Nie posiadam wagi, dlatego nie bede mieć na czym się ważyć, ale bratowa mówiła, ze jej dietetyczka zabroniła się ważyć, to może i dobrze, ze jej nie mam. 

Zaczynam jutro, dziś jeszcze sobie pojem. Kiedy byłam na święta w Polsce to ważyłam 77 kg, dlatego ustawiam tą wagę jako początkową. Myślę, ze przez dwa tygodnie nie przytyłam ;)

Moje cele:

  • zdrowo się odżywiać,
  • pić dużo wody
  • nie jeść słodyczy
  • ćwiczyć
  • SCHUDNĄĆ 15 kg


28 lipca 2014 , Skomentuj

Zauważyłam, ze jojo cały czas mnie prześladuje. Musze całkowicie zrezygnować chyba ze słodyczy, żeby schudnąć juz na dobre i nie wracać do nadwagi. Myślałam od jakiegoś czasu nad akupunkturą, ponieważ słyszałam, ze podobno pomaga w odchudzaniu i wraz z koleżanką chce się zapisać. 

Był ktoś na tym??

Od dziś zaczynam moje odchudzanie, ponieważ jestem juz taka zła na siebie. Jem tyle, a przecież mogłabym ograniczyć i wszystko byłoby okej. Zaczynam z wagą 83kg , a mój cel to 60, ale to dłuuuuuuga droga przede mną. 

Pozdrawiam was Kochani ;*



Motywacja :)