Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Spore zaskoczenie


Dzisiaj tuz po przebudzeniu nie wytrzymalam i musialam stanac na wagę (choc wiem ze jest ona bardzo slabym wyznacznikiem). Waga pokazala 58,6 kg. Nie jest zle, lecz dla wlasnego komfortu wolałabym zeby pokazywala 57:). Standardowo, postanowilam sie takze zmierzyc, bo to zdecydowanie lepszy sposob na kontrole. I tu bardzo sie zdziwilam, ponieważ od ostatniego mierzenia (luty) z pasa spadlo mi 3 cm, talia -1, biodra -1. Reszta pozostala bez zmian. Mysle ze to calkiem niezły wynik, jak na brak rygorystycznej diety oraz duzo treningów:).

  • Greta35

    Greta35

    23 marca 2017, 08:42

    Gratuluje spadkow :) ...a twoja waga marzenie dla mnie ufff

  • cciszaa

    cciszaa

    23 marca 2017, 08:10

    Booooziu, jak ja marze by zobaczyć taka wage ;-)

  • ingrid83

    ingrid83

    23 marca 2017, 07:15

    ja tez czeto nie wytrzymuje i wchodze na wage..moze to i dobrze..ma sie przynajmniej kontrole