Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
udane cwiczonka:)


Ach dalam rade z cwiczeniami:) chociaz jak na razie to nie czuje takiej checi. Wczesniej jak cwiczylam to tak jakos ciagnelo mnie do tego.
Ale zrobilam w sumie ok. 60min cwiczen:
15 min cardio
2x posladki
brzuch

takze jestem zadowolona.
A co do jedzenia dokonczenie:
podw- marchewka z obiadu, sliwka, kostka czekolady
k- jajko na twardo, maca. kostka czekolady
pozniej moze jeszcze jablko

musze troche nadrobic z zajeciami. Mam troche do zrobienia.
Najgorsze jest to, ze pod koniec tyg, w czwartek jade na zajecia poza uczelnie i zostajemy tam do piatku z noclegiem. Bedzie ognisko, piwo.. Nici z diety. Co prawda duzo pic nie bede, bo piwa tak za bardzo nie lubie, poza tym w pt trzeba bedzie wstac na 9:/

Mialam jechac do gd w ten weekend na juwen, ale chyba nici z tego..

W koncu kaska wplynela na konto, wiec jutro zakupy!:) mam juz mala liste najpotrzebniejszych rzeczy, kosmetykow i ubran:)

ok spadam pod prysznic, bo sie kleje:D
  • groszek89

    groszek89

    21 maja 2012, 19:14

    Gratuluję :)) Ja to tak ledwo pół godzinki robię codziennie i zdycham :D