Na dziesiąty trening wybrałam właśnie ten program. Upał niemożliwy, dzieciaki wygoniły mnie do przedpokoju i zamknęły drzwi, tak że powietrze nie ruszało się wcale. No nie były to sprzyjające okoliczności Wykonałam jedynie wersję podstawową i to z przerwami, bo nie dotrwałabym do końca treningu. Kondycyjnie porażka, ale nie mogę się dołować, bo...no nie mogę... Spociłam się tak jak jeszcze nigdy w życiu, zrobiłam zdjęcie nawet, ale na fotce tego nie widać niemal wcale. 334kcal spalone, tętno max 175, średnie 150. pół godziny po treningu poczułam aż mdłości ze zmęczenia. Mam nadzieję, że z czasem takie reakcje nie będą mieć u mnie miejsca?
angelisia69
12 sierpnia 2017, 13:25o moj boze we wczorajszy upal to sobie nie wyobrazalam innego ruchu niz przekrecenie wiatraka w moja strone.Gratuluje,wielki szacun ;-)
Asca34
11 sierpnia 2017, 23:03Tylko pogratulować :-)
Naturalna! (Redaktor)
11 sierpnia 2017, 19:02O matko :) wystraszylam sie Ciebie jsk wyswietlilam fote na swoim telefonie. Ja podobnie wygladalam jak wrocilamnod babci do ktorej wybralam sie w najwiekszy upal na rowerze i cjoc to tylko 20 km w jedna strone to goraco i gorki mnie dobily ale satysfakcje mialam wielka. Ty tez :) to widac!!! Ale dajesz czadu, wooow!!!!
angie65
11 sierpnia 2017, 19:25Oplułam monitor! Ja specjalnie nie zmniejszyłam tej fotki ;) Wyglądam jak wierna pensjonariuszka aresztu śledczego ;) Faktycznie może się porządny człowiek przestraszyć takiej gęby :D
aniapa78
11 sierpnia 2017, 17:59Z czasem będziesz musiała jeszcze bardziej namęczyć się by mieć taki puls. Im lepsza kondycja tym niższy puls. Teraz też i upał ma wpływ na puls. U mnie dziś w końcu niższe tętno- szybszy bieg. Ale i mniej kcal spalonych.
angie65
11 sierpnia 2017, 18:11No na taki deal to jestem gotowa pójść ;) O ile centymetry będą spadać ;)