Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
38 Mój ukochany wrócił z wakacji!


Dobry Humor znaczy się ;) Tak jak mi życzyła aniapa78 :D

Okazało się, że nie tylko po wczorajszym mogę chodzić, to jeszcze zmierzyłam się z Sukcesem - z sukcesem! (puchar) :D To jest trening, który niezmiennie jest dla mnie ogromnym wyzwaniem. Przez część HIT Kardio. Jakim wyzwaniem? Ano takim, że w trakcie treningu musiałam odwrócić matę na drugą stronę, bo nasiąknęła potem jak gąbka i nie dość, że mlaskała, to jeszcze się na niej ślizgałam. Poza tym, czy wiedziałyście, ze w uszach też można się spocić? No można (smiech)(smiech)(smiech)

Jutro ważenie...szkoda, że mierzenia nie ma sensu robić co tydzień, bo zmian tak szybko nie widać na centymetrze. Waga pewnie znowu mnie jutro niemiło zaskoczy. No ale cóż, jestem już na tyle mądra, że postaram się tym nie przejmować. 

EDIT: Oto co czekało dziś na mnie w paczkomacie! Teraz to już nastój poszybował w chmuuuury! :D:D(zakochany)<3

  • aniapa78

    aniapa78

    6 września 2017, 14:09

    Gratuluję Sukcesu! Dla mnie dzisiejszym treningiem wyzwaniem jest Slim Fit- przez te palące mięśnie i ciężko mi utrzymać równowagę. Co do maty- kładę ręcznik by nie mlaskała:)