Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Ostateczny powrót... wóz albo przewóz... jest
dramat


Kiedy w 2013 roku zaczęłam odchudzanie z łatwością udało mi się w przeciągu pięciu miesięcy stracić szesnaście kilogramów.

I jak w grudniu waga pokazała 77 kilogramów tak jest do dzisiaj.

Każdego dnia powtarzam sobie, że muszę schudnąć. Ale mam problem. Jem cokolwiek i myślę ze z każdym kesem jestem grubsza ale nie potrafię...

Co schudne parę kilo po kilku dniach znowu przybieram na wadze i tak już od po ad roku....

Dzisiaj wracam... ostatni raz......

  • _Pola_

    _Pola_

    20 sierpnia 2015, 17:32

    Jak już dojrzejesz do myśli o odchudzaniu to samo pójdzie :)