Nowy Rok... Przed świętami byłam w szpitalu... Niby zwykłe problemy skórne... dość wstydliwe... szok... Mam 35 lat i moje problemy związane są z okresem menopauzy, zanik hormonów. W pierwszej chwili wydawało mi się to niemożliwe, ale przecież niektórzy tak mają... czytam, czytam i raz piszą, że to stan przed nowotworowy, a w innym artykule, że nie traktuje się tej choroby w ten sposób, ale może przekształcić się w nowotwór... Tak czy siak kolejny rok nie zapowiada się zbyt dobrze...