Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
21


Wczoraj udało mi się wykonać plan. Waga nie była oporna - pokazał się spadek. Dziś mam jakieś problemy żołądkowe, więc powinnam się cieszyć bo pewnie będzie większy.

Zaczynam dzień od smecty.

Nie piszę jaki jest plan na dziś - bo nie wiem, czy dam radę coś przełknąć. Na śniadanie zjadłam musli z mlekiem i już żałuję :)

Ćwiczenia - plan na razie lightowy: pocisk vitalii (230 kcal), jak się uda to jeszcze full trening.

Miłego dzionka VItalijki,

Ania

  • mamagrzesia

    mamagrzesia

    22 stycznia 2015, 16:55

    Wszystko leży, a najchętniej to leżę ja ;)) dieta leży, ćwiczenia leżą.... jestem leniuchem i uwielbiam chipsy ! Mam nadzieję że się opamiętam.

  • mamagrzesia

    mamagrzesia

    21 stycznia 2015, 21:08

    Ojjj-masz prze.....srane ! Trzymaj się koleżanko, wracaj szybko do zdrowia!

    • ania2048

      ania2048

      22 stycznia 2015, 11:20

      A co u Ciebie ??? nic nie piszesz ? ćwiczenia w wyzwaniu leżą ?