Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Jestem mamą 6miesięcznej Julii. W ciąży przytyłam 13kg a po ciąży ciężko mi je zrzucić co dodatkowo utrudnia insulinnooporność.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 627
Komentarzy: 2
Założony: 7 października 2013
Ostatni wpis: 18 grudnia 2013

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Ania_Wroclaw

kobieta, 38 lat, wrocław

160 cm, 78.20 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

18 grudnia 2013 , Komentarze (2)

Nie może tak być, nie!. Wyszłam wczoraj od endokrynologa ze łzami w oczach. Jeśli natychmiast nie schudnę to kręgosłup mi siądzie, zwłaszcza, jeśli młodą będzie trzeba więcej nosić a co gorsza będę musiała wstrzykiwać insulinę. NIE NEI NIE tak nie może być.
Wiem już co to, za "przyjemność" z insuliną ponieważ wstrzykiwałam w ciąży a nie chce tego przeżywać ponownie. Od dziś dieta typowo cukrzycowa. Lekarka przewiduje, ze do nastepnej wizyty schudnę 6-7 kg czyli ok 2kg miesięcznie. dla zdrowego człowieka to żaden problem, przy insulinooporności to juz wyczyn. Zobaczymy, mam nadzieję, ze znajdę czas i siłe by chodzić na siłownie. Po pierwsze nie chcę by moje dziecko się wstydziło, że ma grubą matkę a po drugie nie chcę być zależna od insuliny. Koniec z obżarstwem, wracamy od dziś na dobre tory!

13 października 2013 , Skomentuj

Myślę, że można zaliczyć malutki krok do sukcesu - na pasku mniej 2,2kg. Oczywiście w ciągu tygodnia nie obyło sie bez błędów żywieniowych i zachcianek ale co jak co waga spada. Może nie będzie jednak tak źle. Aktywny tydzień przede mną ;)
Wiem już, że napewno będę chodzić na zajęcia fitness dla mam z niemowlakami - rewelacyjna sprawa. Więcej na ten temat opisałam na swoim blogu http://mamablogguje.blogspot.com/2013/10/centrum-aktywnej-mamy-mama-i-dziecko.html

Również przede mną rozpoczęcie zajęć z nauki angielskiego. Trzeba w końcu być na bierząco, bo nigdy nie wiadomo czy po urlopie rodzicielskim nie przyjdzie mi szukać nowej pracy/

7 października 2013 , Skomentuj

Zaczynam po raz kolejny. Mam nadzieję, żę tym razem uda mi sie z sukcesem przebrnąć przez dietę. Chciałabym uzyskać wagę 60 kg. Na razie jest to odległy widok, natomiast teraz marzy mi się, oj marzy taka waga.

Jestem mamą 6miesięcznej Juleczki. Cud nad cudy. Pewnie każda matka uważa tak o swoim maleństwie :) W ciąży chorowałam na cukrzycę ciążową i byłam skazana na insulinę - duuuuużo insuliny. Przed chorowałam na insulinooporność ale walczyłam z tym. Teraz muszę walczyć zarównoz insulinooopornością jak i otyłością. Kto wie cokolwiek na ten temat zdaje sobie sprawę, że to droga przez mękę bo nie będę chudnąć jak zdrowi ludzie. Ale nie poddaje się. Mam dla kogo chudnąć.
Tak więc zaczynam dziś z wagi 88,6.