Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Lenia mam ;)


 Oj mam, mam w sobie lenia. Od kilku dni nie chce mi się nic. Najchętniej zakopałabym się pod kołdrą i przeczekała te dni bez słońca. Dzisiaj trochę odżyłam, bo gdzieś się to światełko przez chmury przebija. Wzięłam się za porządkowanie papierów z pracy, tych do wyrzucenia uzbierało się już na spory worek na śmieci. Teraz próbuję się zmusić do wymyślenia sobie kolejnego zajęcia, w myślach powtarzam: Anka, kanapa to twój wróg ;) Tyle dobrego, że przy szykowaniu obiadu nie było wielkiej pracy, bo wykorzystałam wczorajsze mięsko. Wczoraj był makaron żytni z mięsem jak do spagetti, dziś do mięska dorzuciłam makaron konjac i kiszone ogórki. Lubię gotować, ale chwilowo zwyczajnie mi się nie chcę, idę na łatwiznę i czekam aż mi to minie. Obym długo nie czekała.

Poniżej dzisiejsza zupa- brokułowa z pieczarkami. To na przekąski. Lubię jak mnie tak zupa rozgrzewa w takie pochmurne dni:)

Pisałam Wam ostatnio o dżemiku z dyni piżmowej i pomarańczy. Jeju, jaki on ma kolor, słońce w słoiku. Szkoda, że mój aparat nie oddał tego koloru w pełni.

A tu chciałam Wam się pochwalić nabytkiem mojej mamy. Może ten sprzęt, a konkretnie jego możliwości zmobilizuje mnie, żeby wyczarować w kuchni coś więcej niż prosty obiad. Ma ciekawe noże do robienia surówek i sałatek, jest tam też blender i końcówka do ubijania piany. Reszty jeszcze nie rozpracowałam. 

No to tyle u mnie, taki szybki news. Jak widzicie, z regularnym pisaniem też u mnie oststnio na bakier, za to regularnie podczytuje Wasze pamiętniki. Z jednym tylko się pożegnałam, Starfly, bardzo mnie inspirowała, chętnie do niej zaglądałam, ale od kilku miesięcy ma zablokowane konto i nie odpowiedziała na moje wiadomości, więc dałam spokój. Nic na siłę. Przy okazji pojawiła się myśl, by na początku kolejnego roku przemyśleć sprawę i być może zdobyć się na pożegnanie z kolejnymi, nie uzupełnianymi od miesięcy pamiętnikami i ich właścicielami....

  • mania_zajadania

    mania_zajadania

    22 września 2016, 09:43

    Zupy są super na jesień. Mi poprawiają humor, rozgrzewaja, no zdrowe :) też mam jakąś kilku dniowa hibernacji, ale staram się nie poddawa. Daj znać jak się blender spisuje. Szczególnie mi chodzi właśnie głównie o te noże do surówek.

    • aniab2205

      aniab2205

      22 września 2016, 12:41

      Dam znać, ale w wstępną recenzję masz już od Mglawicy:)

  • Mglawica

    Mglawica

    21 września 2016, 22:07

    Blender jest super! Sama taki mam i polecam z niego korzystać - wychodzą świetne rzeczy! W wakacje zapijałam się koktajlami, a ostatnio orobiłam kotlety rybne - pychota! :)

  • angelisia69

    angelisia69

    21 września 2016, 16:47

    ja w te upaly mialam taka niechec do kuchni,robilam wszystko zeby jak najszybciej wyjsc z kuchni :P Ale na szczescie wraz z ochlodzeniem,przyszla ochota na kuchcikowanie :P mnie jesien zawsze energii dodaje.Uwielbiam pomaranczowe potrawy i zapach cynamonu.Zycze powrotu POWERA!!