Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
:(


...Niedziela wieczorem...Musze sie przyznac, ze popoludniu odeszlam troche od planu diety. Dzisiaj mialam dzien owocowy i nawet dobrze go zaczelam. Zadlam banana, dwa jablka i kiwi. Kolo 14:00 poszlam z psem na dlugi spacer, wrocilismy po 17. I niestety potem zjadlam dwa klopsy. Chya z rozpaczy, bo w parku gdzies zgubilam komorke i zal mi tych wszystkich zdjec, SMSow, ktore na niej byly. Szkoda.ale nic to!!

Dzisiaj w kazdym bodz razie, nic juz jesc nie bede!....