Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Trzeba odbić sie od dna zeby mowić o sukcesie.


wczoraj na noc maz moj zrobił pizzę. Zaznaczę tylko ze robi lepsza niz wszystkie pizzerie w moim mieście ;) zjadłam pol. Do tego 2 obiady !! Tak tak ;) dieta cud ... Cud jak schudnę. Miałam dzis nie wchodzić na wagę ale weszłam specjalnie zeby sie podlamac... I to nie  było łatwe. +1kg... Dramat ... 

Ale dzis wlasnie jest ten dzień kiedy zaczynam diete rozpisana przez dietetyczke . Cieszę sie ;) przed ciąża schudłam na niej łatwo i mam nadzieje ze teraz tez nie będzie tak trudno jak do tej pory. Dzis znowu bede biegać i z tego tez sie strasznie cieszę ;) postanowiłam ćwiczyć co 2 dni, podobno wtedy sa najlepsze efekty bo w czasie regeneracji organizm wydała najwiecej tłuszczu :) 

Cieszę sie, naprawdę sie cieszę bo wreszcie wierze ze to mi pomoże . Trzymajcie kciuki ;)

  • angelisia69

    angelisia69

    25 lutego 2015, 14:06

    oj odmowic mezowi pizzy to byloby nie halo :P a ten kg moment zleci w koncu to tylko zaleglosci jelit :P

    • aniaszz88

      aniaszz88

      25 lutego 2015, 14:21

      No niemialabym serca :) tymbardziej ze zawsze siedzi nade mną i podpytuje czy smaczne :p a pizzę robi najlepsza ;) oby spadł ten kilogram... I oby szybko :) dzięki za miłe słowa

  • Caandyy

    Caandyy

    25 lutego 2015, 09:00

    Kg zaraz spadnie ;) Ja też zaczynam trenować, co dwa dni. Jestem ciekawa efektów ;) Powodzenia !

    • aniaszz88

      aniaszz88

      25 lutego 2015, 09:10

      Dziękuje ;) trzymam kciuki !