Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Intensywny weeken


Witam!!
Minął długi weekend z GRZESZKAMI!! Ale cóż, każdemu się zdarzy :)
W sobotę była fryzjerka - zafarbowała włosy i są już jednego koloru :) (Dodam jutro zdjęcie ) Ale to nie tylko, byłam na zakupach- dokupiłam buty na wesele (piękne są ale niestety 200 zł kosztowały :/ ) W niedziele wybraliśmy się w góry z moim- ach! 1:45 wchodzenia na górę posiedzenia 30 min na górze i zejście 30 min :) Ale opłacało się - nogi troszku bolą ale cóż nie ma lekko. Dziś długiiii spacerek, bo piękna pogoda.
Niestety dieta nie bardzo mi szła- tu kawałek pizzy, na górze kawałek ciasta, dziś w domu kotlet. Ale nie mam co płakać- w końcu każdej się nam to zdarza ale ja umiem się do tego przyznać :D
Pozdrawiam! Anna :)