Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
podsumowanie przed świętami i trochę o nastawieniu


Cześć wszystkim :)

14 DNI- tyle minęło od początku mojego "odchudzania", które wole zwać po prostu "wzięciem się za siebie";)

Odchudzałam się chyba 3/4 mojego życia, także myślę, żę po tych bojach czegoś się nauczyłam. Po pierwsze:

-nic na siłę-odmawianie sobie wszystkiego nie ma sensu, bo ciągnie nas jeszcze bardziej do "zakazanego"

-powoli, nie spieszyć się i... nie oczekiwać cudu. Jeżeli chodzi o zrzucone kilogramy jak najszybciej i o niemożliwą zmianę wyglądu, bo jeżeli masz małe cycki, to np. się nie zmieni, więc chodzi również o...

-AKCEPTACJĘ- to chyba najtrudniejsze... trzeba być świadomym swojego ciała, jego wad, ale też.. zalet. i nie oczekiwać, że nagle będziesz wyglądać jak długonoga modelka, jeżeli np. masz krótkie nogi. i jeszcze bardzo ważna sprawa w tej całej akceptacji to jest to, że jeżeli siebie nie kochasz i się sobie nie podobasz choć trochę, to jak schudniesz to NIGDY NIE BĘDZIE DOŚĆ DOBRZE. Naprawdę-znam z autopsji

a teraz..

CO ROBIŁAM?

+ ćwiczyłam i to niecodziennie, ok. 4 razy w tygodniu, po ok. tylko 15-20 minut, a widzę efekty po dwóch tygodniach-WARTO ĆWICZYĆ

+ OGRANICZYŁAM TROCHĘ JEDZENIE(naprawdę niewiele). Jem praktycznie tyle samo, przestałam się tylko opychać, choć...nadal jem SŁODYCZE,które tak KOCHAM.

EFEKTY:

minęły dwa tygodnie... a ja:)

-czuję się lepiej :)

-mam jędrniejsze ciało  :)

-choć centymetry nie ubyły, to wyglądam smuklej, ciało jest bardziej zbite :)

Tyle na dziś. Odezwę się jeszcze, za tydzień czy dwa;)

 Życzę sobie i Wam motywacji, nie tylko do odchudzania, ale do dbania o siebie, bo to jak się czujemy w swoim ciele, czy się lubimy, wpływa tak naprawdę na nasze relacje z innymi ludźmi.

Wesołych Świąt;)

  • angelisia69

    angelisia69

    23 grudnia 2015, 16:49

    Dobre,powolne zmiany i efekty beda,nie ma co sie spinac i odmawiac wszystkiego bo to konczy sie napadami.Wesolych i zdrowych przede wszystkim

  • Juanna

    Juanna

    23 grudnia 2015, 11:21

    wesołych świąt:)