Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
co by tu...


Nie umiem wymyslać tytułów;/  Piekny dzień u mnie. Jak zwykle nadaję z pracy

Brzuch mnie w koncu zaczął boleć, @ się zaczyna. Nareszcie, bom ciekawa moich wyników. Dzisiaj mija równy tydzień od postanowienia schudnięcia 4 kg do 7 lipca. Niestety nie wiem jaki efekt bo nie ma sensu ważenie przd @.

Wczoraj pierwszy dzień prawie bez ćwiczen, no bo co to jest 50 brzuszków???? Dzisiaj i jutro też najprawdopodobniej odpuszczę.

Dietowo idealnie;))) Musiałabym tylko wprowadzić więcej ryb do diety bo ostatnio zapomniałam o ich istnieniu:/

Moje dzieci mają zaproszenie na imprezę urodzinową więc dzisiejsze popołudnie spedzimy na poszukiwaniach prezentu.

Fryzjer by mi sie przydał, ale jakos tak nie mam natchnienia...

Powoli odliczam dni do urlopu. Zostały niecałe 3 tyg i życzę sobie przynajmniej dwa kilo mniej:)

Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego dnia;)

  • dotek86

    dotek86

    14 czerwca 2011, 12:46

    super,że dietkowo super bo ja przez tą cholerną @ nie umiem oprzeć się słodyczom. a co do biegania to też ostatnio nie mam czasu co mnie wkurza bo zamiast wprawiać się i polepszać swoje wyniki ja się cofam:(