Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
oczyszczanie dzień 2 zakończony sukcesem ;)


Współlokatorka robiła dzisiaj na kolację placki ziemniaczane... a ja wytrwałam na sucharach i soku jabłkowym!!!!!! Jestem z siebie dumna!
Byłam też w końcu się trochę poruszać (po dwóch dniach przerwy). Dzisiaj zaliczyłam pilates, Ogólnie trochę nudno. Ja tam wolę bardziej dynamiczne ćwiczenia. Jak już się zbieram z domu, jadę przez zaśnieżone miasto, zmieniam ciuchy itp. to chciałabym się trochę spocić. A tam nic! Ale przynajmniej się o drobinę porozciągałam i delikatnie rozruszałam mięśnie rąk.
A poza tym zrobiłam miksturę na oczyszczanie tarczycy i "śniadanie" na jutro - sałatkę z ugotowanych dwóch małych ziemniaków i trzech marchewek oraz "świeże" suchary.
Dobrze, że jutro ostatni dzień oczyszczania jelita, bo dłużej bym chyba nie wytrzymała na tej diecie;).
  • eveline2010

    eveline2010

    2 grudnia 2010, 07:44

    gratuluję wytrwałości, pozdrawiam :)