Na 2011 mam tylko jedno noworoczne postanowienie - będę szczęśliwa!
Dziś wróciłam z pełną parą na dietę. Zjedzone:
śniadanie: muesli z mlekiem
obiad: makaron z warzywami i tuńczykiem
kolacja: półtora szklanki maślanki, dwie kromki wasy słonecznikowej z serkiem jogurtowym i pomidorem.
A pozytywna piosenka na dzisiejszy wieczór to: https://www.youtube.com/watch?v=q1OqrXK-Fws
onajestzmarsa
2 stycznia 2011, 23:10Mamy identyczne postanowienie. Mocno trzymam kciuki i wiem (nie tylko wierze, po prostu wiem), że się uda :*
spinkaa
2 stycznia 2011, 23:08oby postanowienie się spełniło...