Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
:(


wracam z podkulonym ogonem.nie idzie mi,nic mi nie wychodzi,do bani..............lecz nie poddaję się,dziś byłam na rowerze i nie jadałam słodyczy i wypiłam 1,5 litra wody....za mało aby chwalić ale to już jakiś krok......walczę z napadami głodu,zagłuszam tym smutek,troski....
pozdrawiam was kochane......
  • Bedol

    Bedol

    10 sierpnia 2011, 23:10

    Odezwij się. Nawet jeśli masz kłopoty to może któraś z nas ci pomoże...

  • pes87

    pes87

    29 czerwca 2011, 17:47

    jakbys mogla daj mi znac co z tym pokojem, bo wciaz szukam:)

  • Bedol

    Bedol

    27 czerwca 2011, 20:49

    Rozumiem twoje rozdarcie. Ja też walczę i nic mi nie wychodzi. Pociesz się że inni też mają pod górkę. ...Może kiedyś ją zdobędziemy?

  • Justi240489

    Justi240489

    17 czerwca 2011, 11:53

    Proponuję po prostu się zabrać za siebie i ćwiczyć i dietkować i rzucić w kąt troski i smutki :D

  • Anika0810

    Anika0810

    15 czerwca 2011, 14:53

    właśnie wczoraj przeglądałam listę znajomych i zastanawiałam się co się z Toba dzieję. Wrócilaś i to juz dużo;) Dasz radę. Wchodź na Vitalie, czytaj i pisz... bedzie łatwiej;) Pozdrawiam*

  • izulka710

    izulka710

    14 czerwca 2011, 18:49

    Fajnie,że się nie poddajesz!!!!!!!!!!