Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
niedzielnie


Kochane moje dziękuję za wspaniałe komentarze...wczoraj byłam na kijach a dziś.mąż zabrał mnie do kina.Skusiłam się na słodką kawę i babeczkę cynamonową.....Wróciliśmy z kina o 19,zrobiłam kolację(DZIECIOM I MĘŻOWI) A SAMA POSZŁAM BIEGAĆ.ZAJĘŁO MI TO OKOŁO PÓŁ GODZINKI.Chyba spaliłam tę kawę i ciasteczko....jakby co czuję się świetnie...całusy...
  • Kwiatkosia1987

    Kwiatkosia1987

    12 marca 2012, 11:38

    ojjj przeciez nie samą dieta zyje czlowiek :)

  • MllaGrubaskaa

    MllaGrubaskaa

    12 marca 2012, 07:19

    Kawa i ciasteczko na pewno spalone.