Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
szafa
11 lutego 2013
zajrzałam do szafy..daaawwwnnnoo do niej nie zaglądałam,bo mieściłam się w dwie spódnice,jedne spodnie i to mi starczało..dziś zaczęłam przymierzać..wiecie co jaka moja radość,nie ma końca..spadł mi jeden rozmiar..wchodzę w moje spódnice w sukienkę..niektóre jeszcze są troszkę opięte ale jestem tuż tuż sukcesu..ach wspaniały dzień i to poniedziałek..całusy..
patrishiia
12 lutego 2013, 09:30no to gratuluje i trzymaj tak dalej ;-)
gloriaimelman
11 lutego 2013, 17:20moje gratulacje!! fantastyczne uczucie :-)
therock
11 lutego 2013, 12:55kurcze a ja nadal boję się przymierzyć moje granatowe spodnie:O
ilona761976
11 lutego 2013, 12:25gratuluję spadku...