Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
:)


koniec ferii,dzieci wróciły do szkół,zaczęło się ranne wstawanie a co za tym idzie marudzenie ale mam nadzieję,że się wdrożą wkrótce..co u mnie,praca,praca i dom po drodze ale znajduję dziennie 45 minut dla siebie aby ćwiczyć..dziś przyjechała cioteczka @@ teraz już wiem skąd te zachciewajki i niechęć do ćwiczeń ale nie daję się,bo choć mam gdzieś tam małego lenia to jednak mój mózg dopomina się endorfin..jest dobrze..muszę tylko zrobić coś z dietą,za dużo w niej słodkiego a przez słodkie cierpi moja cera..pozdrawiam
  • minobreesmi

    minobreesmi

    4 lutego 2014, 07:53

    Może więcej owoców zamiast słodyczy? Ja jak juz nie mogę wytrzymać zjem 2-3 daktyli i przechodzi :-) warto też jeść magnez. Pozdrawiam.

  • therock

    therock

    3 lutego 2014, 23:05

    Eh... moja cera cierpi i bez słodkiego :/

  • ewitak1

    ewitak1

    3 lutego 2014, 21:30

    U mnie na szczęście też już po feriach. Może jak tak lubisz słodkie to sama rób i używaj stewi zamiast cukru? Pozdrawiam :)

  • Paulinawp

    Paulinawp

    3 lutego 2014, 18:57

    Dziękuję za radę :) tylko, że właśnie ograniczam takie rzeczy i co 2 dzień robię tyłeczkowi ścierani i peeling... nie pomaga:/