jestem,żyję..nie było mnie długo..doznałam poważnej kontuzji,zerwałam więzadło krzyżowe..cóż jak Błaszczykowski ale nie podczas gry w piłkę nożną a podczas rutynowych ćwiczeń..jestem unieruchomiona na około 5-6 tygodni,szlag mnie trafia..z początku z nerwów nie mogłam nic jeść ale apetyt wraca i boję się najgorszego,tycia..już półtora tygodnia za mną czyli jeszcze tylko 4 i pół..trzymajcie się kochani..i trzymajcie za mnie kciuki..buźka
konki1
23 marca 2014, 11:07Będzie dobrze. To Ty rządzisz swoimi zachciankami z nie one Tobą. Wracaj szybko do zdrowia
therock
4 marca 2014, 01:26biedulak:*
MonikaGien
3 marca 2014, 18:34Hej kochana :-) musisz być silna i nie zajadać, współczuję Ci bardzo tej kontuzji, zdrówka!
Niecierpliwa1980
3 marca 2014, 15:12wracaj szybko do sprawności
asik77
3 marca 2014, 11:17wracaj szybko do zdrowia,,,,,pozdrawiam