... to wspaniałe, że można na Was liczyć :)
... wczoraj czułam się bardzo dobrze, żadnych bóli nie odczuwałam... ale chyba z nerwów jadłam... i dzisiaj jest efekt - na wadze: 63,4kg... trudno, będę dalej nad tym pracować... Tomek wrócił, więc może razem popracujemy ;)
... przesyłam pozdrowionka :) jesteście kochane :)
monpau
30 kwietnia 2007, 06:05Dobrze ,ze juz dobrze sie czujesz ,moze sie czymś podswiadomie zdenerwowałas i to nerwy ,ale gdyby sie powtórzyło to biegiem do lekarza. Tymi dekami sie nie przejmuj wazniejsze jest zdrówko. Pozdrawiam. Udanej współpracy z mezem:)I udanego całego tygodnia .
niunia007
30 kwietnia 2007, 01:41uff to dobrze ze to juz przeszlo... bo nie brzmialo za wesolo...ale teraz z mezulkiem jestes to i zawsze bezpiecznije :) pozdrowionka dla ciebie !!Paaa
tuptulek
29 kwietnia 2007, 22:21Cieszę się , że już się lepiej czujesz, a czy przypadkiem nie było to na tle nerwowym ?? Bo ja czasami tak mam, jak sie czymś zdenerwuję i to wcale nie pojawia się od razu, tylko czasami dopiero na drugi albo nawet trzeci dzień. Super, że masz już męża przy sobie...pracujcie pracujcie nad Twoja wagą ;))) Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie i przesyłam buziaczki Asia :**
monkan2
29 kwietnia 2007, 21:12trzymaj sie cieplutko ;pozddrawiam
ELIZA33
29 kwietnia 2007, 20:13jestesmy kochane przynajmniej ja tak sie czuje papatki i poprzytulaj sie z mezem hihi
mama147
29 kwietnia 2007, 18:56dzisiaj chyba też popracuję z mężem, to najlepszy, najprzyjemniejszy sposób, pozdrawiam.
alam
29 kwietnia 2007, 17:55Pracujcie, pracujcie, nie można tak leniuchować ;)
boczus
29 kwietnia 2007, 16:50ZE JUZ CIE NIC NIE BOLI BO Z TAKIM BÓLEM TO NIGDY NIC NIE WIADAMO, POZDRAWIAM CIE SERDECZNIE OLA
claudia2002
29 kwietnia 2007, 16:44witam Cię serdecznie. ten ból to myśle że ze zmeczenia, ciesze sie ze juz oki. Pozdrawiam Cie i życzę udanego długiego weekendu
katarzynka100
29 kwietnia 2007, 15:24Super, że już Ci lepiej.... A tak a propos.... To Ty jesteś Kochana i nas wspaniale wspierasz na każdym kroku!!!!! Buziaki!
misienka
29 kwietnia 2007, 12:09To bardzo się cieszę, że dziś czujesz się lepiej!!!Mniej stresów i "Relax take it easy"jak śpiewa Mika(nie wiem czy słyszałaś??!!) No to cudownej niedzielki :) i relaksuj się z mężem :D hehe Buziolki :*
gosienka112
29 kwietnia 2007, 11:24hi-hi popracuj z Tomkiem popracuj...i ciesze sie,ze juz lepiej...a u mnie imprezka super...jeszcze mi szumi w uszach
envi
29 kwietnia 2007, 11:16mam nadzieję, że czujesz się dobrze a ten incydent to mógł być nerwoból. Buziaki i miłej niedzieli.
anesia9009
29 kwietnia 2007, 10:57Nie jest aż tak źle :) A u mnie po szalenstwach mniej :):)
jagusia1979
29 kwietnia 2007, 10:34Anulcia jesteś silna zdrowa piękna młoda a te bóle to z przemęczenia niczym sie nie przejmuj , musi być dobrze
gosia2007
29 kwietnia 2007, 10:03ja tez miewam takie bole jak ty ale nigdy nie sadzilam ze to moze byc zawał teraz się troszkę martwie i odwiedze chyba lekarza pozd. <img src="https://app.vitalia.pl/img144/9665/r56u6nv1.gif" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us" />
Piraniaaa
29 kwietnia 2007, 09:55bardzo sie cieszcze ze juz ci lepiej ... ale dla spokoju ducha idz zrob badania .... pozdrawiam cieplo...
20dziestka
29 kwietnia 2007, 09:39alez Ty slicznie wygladasz..wlasnei zobaczylam zdjecie to u rodzicow ;) Super..kochana spedzimy milo dzien ale chyba jutro ..dzis maz w szkole na zjedzie,..wroci o 20 ..pozdrawiam
20dziestka
29 kwietnia 2007, 09:35Anulciu dziekujemy z calego serca ;) Dodalam jeszcze inne zdjecia ktorych jeszcze tu nie dawalam ;) Buziaczki na niowy dzien
gosiasek
29 kwietnia 2007, 09:26przejmuj sie waga :( u mnie juz stoi i stoi i skoro chce stac to niech sobie stoi :P