... tyle pozytywnych komentarzy do moich zdjęć dostałam, że wklejam następne :) dzisiejsze :)
... ad pracy - w szóstej klasie puszczam wszystkich - trudno, ale w piątych będą jedynki na koniec roku szkolnego... dwie już dzisiaj wystawiłam długopisem... w poniedziałek będą jeszcze dwie lub trzy...
rybka82
15 czerwca 2008, 18:45Super wygladasz! Ps. Na Twoim miejscu z dzieciakami postapilabym tak samo:)
Basia8212
15 czerwca 2008, 09:39Ale z ciebie mama z klasą :-)pozdrawiam
Olympionica
14 czerwca 2008, 20:38jak jest w podstawówce? 1 oznacza od razu powtarzanie klasy czy jest jakis egzamin komisyjny we wrzesniu? chodze z jedna nauczycielka na fitness i zali sie dokladnie na to co Ty, chociaz sluchajac tego z zewnatrz mozna odniesc wrazenie, ze jestes surowa nauczycelka... ja to pewnie rozumiem, bo nigdy nie bylam rozpiszczana, pamietam do dzis jak zaspalam w grudniu padal snieg a ojciec kazal mi na piechote isc 10 km do szkoly. Nie mialam wyboru, poszlam. a mamy 2 samochody i za godzine byl natseny autobus. Ojciec mi tylko powiedzial, ze mam 15 minut na wyjscie z domu, padal snieg i nie mialam i tak gdzie sie schowac, to poszlam, 2 h szlam a jak doszlam to zaczelam ryczec:) ja tez mam rozne historie... wogole chyba ide na terapie od pazdziernika, nie chce aby cokolwiek z mojego dziecinstwa mieszlao mi w doroslym zyciu. A teraz wogole ludzi usprawiedliwia swoje lenistwo i slabosci roznymi dziwnymi schorzeniami, jak np. dyskalkulia, genetyczne obciazenie zaburzeniami odzywiania. I na tym sie przewaznie knczy, juz poznij nie robia nic aby to poprawic a na penwo jest to mozliwe. Rodzice chodza za dziei rozmawaic do szkoly, prosic. Dziecko ktore przez caly rok lekcewazylo dostaje histerycznego ataku placzu gdy sie mu postawi 1. Do tego niezrozumienie rodzicow i dyrekcji rowniez. Bo potrafia sie pojawic artykuly w gazecie o okropnej nauczycielce z danej szkoly ale ze zdawalnosc matur jest 100% to juz nikogo nie obchodzi.
Olympionica
14 czerwca 2008, 20:31bluzeczkie nie odcitee pod brzuszkiem ale pod biustem :D bzdury pisze, bo dopiero sie obudzilam:)
Olympionica
14 czerwca 2008, 20:30wogole naprawde teraz ciazowe ciuchy sa jakies stylowe, kobiecie i urocze:D mialam jedna dziewczyne na studiach ktora cala ciaze lazila w tyhch ogrodniczkach jakie kiedys byly.... Ale w ciazy wszystkie tuniczki wygladaja przeslicznie:) albo takie eleganckie bluzeczki odciete pod brzuszkiem. spodenki tez widze typowo ciazowe i to w wersji bardziej na lato. Druga rzecz kobieta w ciazy na ulicy w drechach ktre ledwo jej sie koncza za wzgorkiem lonowym, zeby nie lezec na brzuszku i do tego przykrotka bluzka... tez nieladnie, wiec to co Ty robisz jest naprawde sliczne:) jak za 9,90 mozna kupic ciuchy ciazaowe to chyba mozna sie jakos ubrac... do tego teraz np wszedzie jest mnostwo tunik, serie ciazowych spodni ma chyba H&M i wcale nie sa one tam jakos diabelnie drogie... dlatego beirzcie przyklad z anulci:) i tez ladnie wygladajcie w ciazy.... ja tez jak kiedy bede tez tak bede ladnie wygladac:D pozdrawiam serdecznie...a co TY Skarbie z ta obrona mialas? nie strasz mnie:) zawalilas egzamin czy co? nerwy?
atkalem
14 czerwca 2008, 19:05Anetko wyglądasz rewelacyjnie!!!
agnieszka404
14 czerwca 2008, 18:55LUBIE POWTARZAC ZA TLUMEM TEGO SAMEGO , ALE NIE MOGE OPRZEC SIE POKUSIE DODANIA KOMENTARZA , WIEC DODAJE ; MACIERZYNSTWO CI SLUZY WYDGLADASZ JAK "MODOLOWA" MAMA ISCIE Z ZURNALA POZDRAWIAM ZJAWISKOWO WYGLADAJACA PRZYSZLA MAMUSIE , CIESZ SIE KAZDA CHWILA , NIE PRZEJMUJ BYLE GLUPOTA-SZKODA WASZEGO ZDROWIA POZDRAWIAM AGNIESZKA
stokrotka2006
14 czerwca 2008, 17:13za miłe słowa,a z Ciebie super laka mamuska jest a ten strój jeszcze lepszy od poprzedniego.buziaki.
malla9
14 czerwca 2008, 16:22no tak kobieta zadbana...ładnie ubrana ...to kobieta zadowolona...i czego chciec więcej... pozdrawiam gorąco :))
dora77
14 czerwca 2008, 16:22u nas ta wiecznośc w wykończeniu balkonu trwała tylko 4 lata, slicznie wyglądzasz!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
20dziestka
14 czerwca 2008, 14:35wygladasz po prostu przecudnie!!! Ciaza Ci sluzy :) no i niedlugo bedzie po stresie bo beda wakacje i bedziesz mogla cieszyc sie tylko swoim stanem ;)) Buzka
askim
14 czerwca 2008, 13:45oj jak ja nie znosilam mlodych nauczycielek, zawsze byly tak surowe :) prawda jest jednak taka, ze bedac brzdacem i nie miejac nic w glowce poza przyjemnosciami, nie potrafimy zrozumiec,ze to dla naszego dobra, dobrze,ze tak do tego podchodzisz, bo tylko konsekwenja mozna cos zdzialac :) pozdrowionka weekendowe :)buzka
traszkaneda
14 czerwca 2008, 12:25Aneta wymaz prosze zo sobie "... o ile wszystko dobrze pójdzie..." musisz pozytywnie myslec - nie wolno Ci tak myslec - odpychaj te mysli!!! a propos jedynek to wredna z Ciebie baba- na pewno tak mysla ale nie wolno gowniarzom poblazac - gdzies musi im byc ciezko!!! powiem Ci ze na buzi wygladasz piekniej niz przed ciaza!!! moze za chuda juz bylas, a na pewno dzidzius blasku buzi dodal. trzymaj sie mamo!!!
gduska
14 czerwca 2008, 11:31Wow, slicznie wygladasz kochana :-) Extra spodnie! Ja tez juz mam ciazowe zakupy porobione a brzuszka ani widu, ani slychu, ale masz racje...urosnie :-) No to wakacje juz masz coraz blizej! Juz niedlugo sobie poodpoczywasz :-)
dgamm
14 czerwca 2008, 09:57POPROSTU ŚLICZNIE WYGLĄSASZ!!!NOGI ZGRABNIUTKIE, RACZKI TEŻ!!!Pozdrawiam i miłego weekendu, niech sie dzidziuś pieknie rozwija!PAPA!Wiesz jak juz będziesz rodzić, czy naturalnie czy cesarka?Ja po cesarce sie dusiłam i czułam szew ponas 9 miesięcy...porażka, kolejna 2 urodziłam siłami natury i bardzo szybko doszłam do siebie!PAPA!
Sonna
14 czerwca 2008, 09:51Jesteś idealnym przykładem, że ciąża służy kobiecie. Na zdjeciach wydlądasz kwitnąco. Aż chce się zostać Mamą... :) :) Pozdrawiam!!
czikicziki87
14 czerwca 2008, 09:46Zasluzyli to beda... I jak zwykle śliczne fotki :)
PaniMuminkova
14 czerwca 2008, 09:13zgadłas Kochana:) Tamto matrix zeżarł a to daje troche anonimowości;p;p
PaniMuminkova
14 czerwca 2008, 09:12cudnie, bosko , kwitnąco:)
Brzoskwinkaa
14 czerwca 2008, 08:13<font color=pink> <b><i> Pozdrawiam serdecznie. Dziś nieco pogodniejszy wpis, dlatego zapraszam do siebie... Mam nadzieję, ze już koniec smęcenia. Właśnie robię sobie przerwę z niemieckim... Powtórzyłam wlaśnie cały pierwszy semestr do egzaminu... No godzinkę mi to zajęło... Wiekszośc rzeczy na szczęscie pamiętam, bo nie ulotnilo mi się przez te 4 semestry... No raz jeszcze buziole! <u> Nie martw sie już wkrótce wakacje... odpoczniesz! a ci z klas 6 pozaliczali to, czy jak? </font>