Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
I tydzień za mną...


... i jestem lżejsza o 0,4kg :) niej jest to imponujący wynik co prawda, ale mnie cieszy (wcześniej waga nie drgnęła przez 2 miesiące) :)
... wczoraj byłam prawie zupełnie przekonana, żeby zacząć stosować dietę vitalii, a dzisiaj już nie wiem... przeczytałam Wasze komentarze i znalazłam coś, co mnie zastanowiło - dieta "odbije się" na moim biuście... zanim stracę brzuszek pozbędę się piersi, a tego bym nie chciała :( i co mam teraz zrobić? zupełnie nie wiem :(
  • potty

    potty

    16 września 2006, 09:32

    wiesz co ja tam mam mieszane uczucia co do tej diety... nie masz duzo do zrzucenia wiec czy warto kase wydawac...? wszystko zalezy od tego jak bardzo zdeterminowana sie czujesz tak bez zadnych wspomagaczy... tzn dieta ma przede wszystkim motywowac... tak mi sie wydaje... wiec skoro juz jestes zmotywowana to po co bardziej?