Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
nudna sobota
9 maja 2009
hej.....zycie w miescie nudne jest strasznie,ja sie wychowalam na wsi i zupelnie nie umiem sie przystosowac do miasta.............................po pwrocie z polski waga w gore niestety 84kg ......grypa powoli odpuszcza od pn dieta i obym dala rade bo cos zapal slaby ..........ale jak zaglodam na vitalie to widze ze nie tylko ja tak mam......buzka
aniaqtno
12 maja 2009, 15:17spokojnie, dasz radę. w końcu prędzej czy później wszystkie się mobilizujemy! życzę powodzenia!
sisyw
11 maja 2009, 08:40Pieknie Ci idzie ta dietka :) Zrzucilas juz calkiem niezly balast... I co z tego, ze nikt w Polsce nie zauwazyl? Tym lepiej, bo jak pojedziesz w lipcu z jeszcze nizsza waga wtedy to juz bedzie dla nich szok hehe :P PS, nie wierze, ze znajomi nie zauwazyli zmiany, ktora jest widoczna golym okiem ;) Pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki za Ciebie. Nie poddawaj sie!
agapa776
9 maja 2009, 15:10<img src='http://img136.imageshack.us/img136/7074/didine66123661708393gro.gif' border='0' alt='Image Hosted by ImageShack.us'/>
WwodniczkaA
9 maja 2009, 12:26dasz rade,wazne tylko zeby grypa odeszla w zapomnienie:-),a co do brzuszka na fotce to widac roznice i ty sie nie przejmuj,nie ty jedyna z takim brzuszkiem,dolaczam do ciebie:-),ale przeciez po to tu jestesmy i robimy wszystko zeby tego sadelka ubywalo i uda nam sie!!!nie ma innej opcji,musi sie udac:-)!!!pozdrawiam