Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
czesc
13 maja 2009
dzis nadal walka z grypa naprawde juz nie mam na nia sily..........od pn unikam slodyczy jak ognia no juz teraz nie ma rady musze .......arbuzy juz sa wiec super bo ja je uwielbiam i maja malo kcal ,no i niedlugo truskawki mniam to bedzie rozpusta.........ok ide brzuszki porobic przecierz musze byc piekna na lato.....ha ha ha ....buziole dla wszystkich
Kopara26
13 maja 2009, 15:07Hej coś ta wstrętna grypa długo cię trzyma bidulka współczuję.Wiesz ja już też nie umiem się doczekać truskawek choć sprzedają już po 12 kg ale to jeszcze nie te i ja nie kupuje.Arbuzy pycha tez lubi ale to chyba wzyscy moja córa jak ostatnio kupiłam to o mało tego zielonego nie zjadła już ją złapałam na gryzieniu hehe.Lubię tez bardzo kiwi.Rób rób brzuszki aj nie mogę jeszcze.Ale skaczę na skakance i męczę orbitreka.Pozdrawiam.