Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
jest mały spadek, jest ok :)


byle nie nadrobić w święta :D plizzzzzz plizzzzzzzz pożyczycie trochę silnej woli na ten czas ??? :D kto ma niech się podzieli :p

w tym tygodniu schudłam 0,8 - w sumie przez cztery tygodnie -5,4 kg :)

dietę trzymam nadal, mam nadzieję że w weekend wystarczy mi siły żeby nie poszaleć ]:>

Kochane moje! Wesołych Świąt, pysznych ale lekkich;). Żebyśmy odpoczęły, fajnie spędziły czas i aby dupki nam przez ten czas nie urosły. Całuski :*

  • mam.chwile

    mam.chwile

    6 kwietnia 2015, 10:47

    Piękny wynik, serdeczne gratulacje:)

  • moni-2345

    moni-2345

    4 kwietnia 2015, 00:47

    No to gratuluje ! A ja ważenie mam jutro i też jestem bardzo ciekawa bo przez cały tydzień nie wchodziłam na wage obym się nie rozczarowała. Zdrowych, wesołych Świąt Wielkanocnych i mokrego dyngusa.

  • pustytalerzyk88

    pustytalerzyk88

    3 kwietnia 2015, 20:04

    Będzie dobrze;-) mniejszy talerz zero slodkosci i posilki zwarte a nie podzielone na trwające 3h posilki ;-) wesolych:-)

  • Agata1994

    Agata1994

    3 kwietnia 2015, 19:12

    Super kochana gratuluję!!! :D super wynik! :)

  • katy-waity

    katy-waity

    3 kwietnia 2015, 15:59

    zycze duzo silnej woli na swieta:))

  • Oktaniewa

    Oktaniewa

    3 kwietnia 2015, 10:53

    pomyśl że po swietach moze być kolejne -0,8 ! nie zmarnuj tego. :D

    • Aniutka2015

      Aniutka2015

      3 kwietnia 2015, 10:57

      ja to sobie myślałam, żeby czasem nic nie było na plusie...ale Twoje podejście bardziej mi się podoba :) fakt, może być kolejne -0,8! :))

  • KASI2013

    KASI2013

    3 kwietnia 2015, 10:23

    spokojnie to tylko dwa dni :))).... aaa potem długie wybieganie i przyjemne rozciąganie z Ewą :) powodzenia

    • Aniutka2015

      Aniutka2015

      3 kwietnia 2015, 10:26

      w sumie racja, przecież to chyba nie jakieś wielkie halo przetrwać te 2 dni ;))

  • SamaJa.

    SamaJa.

    3 kwietnia 2015, 10:12

    Wzajemnie! Oj tam, godzina sportu na wieczór i nie będzie źle myślę :D

    • Aniutka2015

      Aniutka2015

      3 kwietnia 2015, 10:16

      jakoś damy radę :)

  • julcia2008

    julcia2008

    3 kwietnia 2015, 09:24

    SUPER SPADECZEK.Przebrniemy razem przez te Święta a potem z góreczki do lata i stroju kąpielowego:-)

    • Aniutka2015

      Aniutka2015

      3 kwietnia 2015, 09:26

      hahahahaahah i Tobie także gratuluję spadku :) lato będzie nasze :D cmok :*

  • olenka93m

    olenka93m

    3 kwietnia 2015, 08:16

    Super wynik...a w święta na pewno wystarczy Ci motywacji.... Sprobuj wszystkiego, tylko po troszku ;)

    • Aniutka2015

      Aniutka2015

      3 kwietnia 2015, 08:24

      dzięki :) obiecuję sobie, że nie zapieprze tego wszystkiego co do tej pory osiągnęlam :)

  • andzia.28.05.

    andzia.28.05.

    3 kwietnia 2015, 08:06

    ja pewnie przeżyję święta, bo będę jadła tak jak na co dzień ;) różnica tylko taka, że nie zrobię sama a mama poda :P na szczęście nie mam w okresach świątecznych parcia na jedzonko ^^ spadeczek u Ciebie zacny :D a świąt życzę wesolutkich, smacznych i "oby poszło w cycki" ;) :*

    • Aniutka2015

      Aniutka2015

      3 kwietnia 2015, 08:08

      tak tak tak!!!! bo jak tak dalej pójdzie, to będę musiała sobie cyckonosz wypychać skarpetami mojego osobistego męża :D

    • andzia.28.05.

      andzia.28.05.

      3 kwietnia 2015, 08:09

      i mąż bez skarpetek zostanie ;) nie no w takim wypadku to musi pójść w cycki - przecież nie można ślubnego narażać na chodzenie boso ;)

    • Aniutka2015

      Aniutka2015

      3 kwietnia 2015, 08:14

      hahahahaha "pójdę boso, pójdę boso"...tak będzie gromko śpiewał niedługo :D :P

  • Pigletek

    Pigletek

    3 kwietnia 2015, 07:51

    Fajny spadek, ale za dużo jak na taki krótki okres. Ok. 0.7 kg na tydzień to brak jojo. Powyżej 1 kg to już jojo prawie pewne i obniżenie metabolizmu, a to bardzo trudno odwrócić. No chyba że waży się bardzo dużo.

    • Aniutka2015

      Aniutka2015

      3 kwietnia 2015, 07:57

      wiesz, jem kropka w krokę to co mam w diecie Vitalii...nie głodzę się, ćwiczę 5-6 x w tyg. Ale ponoć tak jest, że jak się ma dużo do zrzucenia to na początku waga szybko leci. Początkowo jak zaczynałam to miałam 23 kg. do zrzucenia, dlatego zdecydowałam się na dietę z Vitalii bo nie chciałam tym razem się głupio odchudzać tylko zdrowo :)

    • Pigletek

      Pigletek

      3 kwietnia 2015, 14:19

      Zgadza się, na początku, przy dużej wadze kilogramy spadają szybko, tak jak pisałam. Nie spojrzałam na Twoją wagę :)

    • Pigletek

      Pigletek

      3 kwietnia 2015, 14:22

      Piszesz, że jesz kropka w kropkę to co wyznaczone, trzeba jednak pamiętać, że każdy człowiek jest inny. Przy tej samej diecie jeden będzie chudł 6 kg na miesiąc, inny 3. Ja mam niestety wieeeeloletnie doświadczenie z odchudzaniem, z jojo też i jak widzę, że chudnę za szybko, to choć z jednej strony mi się to podoba to jednak zaczynam jeść trochę więcej, żeby spowolnić ten proces. No jojo to nic fajnego :( Uważaj w święta! :)