Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
tęsknię za blondem


takie tam babskie smęcenie :D

postanowiłam dać odpocząć moim kudłom i mniej więcej od roku nie rozjaśniam, tylko farbuję. Więc mój kolor można określić jako karmelowy, rudy blond w porywach do ognistego bursztynu  - w zależności od tego jaki kolorek sobie zaaplikuję ;)

 I generalnie lubię te odcienie rudości, bo są takie cieplutkie...ale jak tak czasem patrzę w lustrze to mi tak tęęęęęęęęsknoooooo...

farba blond u mnie odpada, bo mam za ciemne włosy i efektu nie będzie, czemu to cholerstwo do rozjaśniania tak niszczy włosy ?:) 

i tęskno mi...i chodzę... i z nogi na nogi...bo kusi ;) no zobaczymy, może jeśli uda mi się schudnąć to strzelę sobie znów blondzik w nagrodę??? ;)

całuski, miłego dnia... :*u mnie  pięknie słoneczko świeci od rana(slonce)

  • andzia.28.05.

    andzia.28.05.

    23 kwietnia 2015, 20:16

    Jak to dobrze, że mi blond nijak nie pasuje - przynajmniej tak sobie włosów nie zniszczę ;) ja już dwa razy byłam u fryzjera na intensywnej odbudowie włosa keratyną - może tez byś sobie cos takiego zafundowała?

  • befit1981

    befit1981

    23 kwietnia 2015, 17:04

    Ja jutro się wybieram do fryzjera. Stwierdziłam, że już czas :) I będzie blond ;) tzn. tradycyjnie ombre, ale w końcu to częściowo blond ;)

  • mmm25

    mmm25

    23 kwietnia 2015, 16:33

    A może są jakieś zabiegi, które poprawią kondycję włosów, żebyś mogła rozjaśniać je przez dłuższy czas?

  • katy-waity

    katy-waity

    23 kwietnia 2015, 14:27

    dobra , motywujaca nagroda:)

  • zuzka.zuzanna

    zuzka.zuzanna

    23 kwietnia 2015, 09:38

    Fajnie ,że napisałaś o czymś innym niż odchudzanie ,może to portal o odchudzaniu, ale czasem można zwariować i dobrze zobaczyć ludzkie oblicze Vitalijek ! Jestem w podobnym położeniu, od blisko roku przestałam robić balejaż w odcieniach blondu .Odkąd pamiętam mam długie włosy i szkoda mi je ściąć na krótkie , więc parę miesięcy temu zrobiłam tylko przejście chłodne toffi od tych pofarbowanych do naturalnych (mój naturalny to średni blond)- wyszło ombre. Trzymam się tej natury i jest ok , ale kuszą mnie blond refleksy ( jak giselle bundchen ). Kusi ,kusi mnie diabelnie, ale tak szkoda tych naturalnych zdrowych i błyszczących włosów.

    • Aniutka2015

      Aniutka2015

      23 kwietnia 2015, 09:50

      noooooo wiem coś o tym, że z jednej strony jest chęć zmiany a z drugiej ciągnie do blondów :) ja moje włosy ścięłam dużo dużo gdy zmieniłam kolor, ale teraz znów zapuszczam...ale to taaaak długo trwa ;))

  • KASI2013

    KASI2013

    23 kwietnia 2015, 08:38

    wszystko co poprawia humor kobiecie ...jest dozwolone :) buziak jak słońce ...korzystaj ;)

    • Aniutka2015

      Aniutka2015

      23 kwietnia 2015, 09:51

      wszystko oprócz "szokolady"...i bitej smietany...i chipsów... :D haahhaha zmiana koloru włosów jednak jest najbardziej dietetyczna :D

    • KASI2013

      KASI2013

      23 kwietnia 2015, 09:53

      omijaj szczegóły :))) ....korzystaj i baw się dobrze :))

  • Annanadiecie

    Annanadiecie

    23 kwietnia 2015, 08:28

    Każda motywacja dobra, jeśli będzie skuteczna:-)

    • Aniutka2015

      Aniutka2015

      23 kwietnia 2015, 09:52

      i tego będę się trzymać :))