Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
1/56,1/8-początek

I tak: zaczynam, ale ciężki to start. Poranne ważenie odkryło poświąteczną prawdę:

Waga: 75,5 kg- KOSZMAR- przytyłam ostatnio z 4,5 kg w 3 miesiące. W prawdzie przyszedł okres, jestem spuchnięta i jest to czas zaraz po świętach, ale nie oszukujmy się:PRZYTYLAM!!!!

Zmieniłam ustawienia, wyznaczyłam cel na te 8 tygodni i zobaczymy co się wydarzy.

Zmieniłam ustawienia, wyznaczyłam cel- do roboty. Początki sa ciężkie, ale dam radę. Już nie mam tyle pomysłów, energii ci kiedyś, ale liczę że z Waszą pomocą dam radę.

  • Nienia87

    Nienia87

    27 grudnia 2014, 13:49

    Kochana pewnie że się uda :-). Damy radę :-)