Zważywszy, że jutro miałabym utrudnione wyjście na poranny fitness postanowiłam zaliczyć jutrzejsze zajęcia w dniu dzisiejszym. I tak miałbym trzy razy zaliczony fitness w tym tygodniu.
Według harmonogramu miały być rano zajęcia TBC- coś dla mnie. Nigdy nie byłam na zajęciach niedzielnych. Najpierw zaskoczyła mnie ilość samochodów na parkingu pod klubem, a później okazało sie , że sala fitness pęka w szwach.
Okazało się, że w związku z urodzinami mojego klubu zorganizowano pokazowe zajęcia BODYCOMBAT. O ludzie co za wycisk!!!!!
BODYCOMBAT to trening łączący różne sztuki walki, takie jak: karate, taekwando, capoeira, boks i muy thai. Dzięki nim poprawiamy kondycję i tężyznę fizyczną. Mówię Wam: ALE CZAD!!!!
Jeżeli tylko wprowadzą na stałe takie zajęcia - będę chodzić. Pewnie jutro nie będę mogła wstać z łóżka, ale było warto się zmęczyć.
W czasie takich zajęć, przez godzinę możesz się poczuć jak bohaterka kina akcji. Patrzysz w lustro i walczysz ze swoim odbiciem. W naszym wypadku możemy powalczyć same ze sobą. Za przeciwnika możemy postawić swoje słabości, swoją nadwagę, swoje fałdki na plecach czy boczkach i dać im porządny wycisk. myślę , że warto stoczyc taką walkę. Licze , że ją wygram!!! Nie ma znaczenia, czy dzięki diecie, dzięki spacerom, bieganiu, TBC, Pilatesowi, NW czy BODYCOMBAT. Odnalazłam w sobie siłę i wygram!!! Tym razem się uda!
NewShape2017
17 maja 2015, 19:57Jeszcze jak ważyłam 90 kg to trenowałam kickboxing
NewShape2017
17 maja 2015, 19:56Ja uwielbiam takie ćwiczenia jak body combat ale na razie odpadają bo jestem za gruba i stawy by poszły. Musze zacząć od podstaw. Dzięki za wpis. Postaram się aby było lepiej
dola123
17 maja 2015, 18:26BODYCOMBAT hmmm chyba totalna nowość, bo u mnie w mieście na razie nic nie słyszałam na ten temat :D Brzmi intrygująco :P
Ankrzys
17 maja 2015, 19:46Z tego co zrozumiałam to instruktorka przyjechała z Poznania. Poszukaj w internecie tj system LESMILLS, może coś znajdziesz w okolicy. Ja czekam az u nas będzie na stałe w programie. Na prawdę REWELACJA dla osób aktywnych. Super rozładowuje złe emocje i daje power na cały dzień.
dola123
17 maja 2015, 19:59Na razie stałam się zumboholiczką hi hi hi Od przyszłego tygodnia chcę jeszcze dołożyć sobie atak na brzuch i zobaczymy co mi się jeszcze spodoba :) Jakoś sztuki walki mnie nie pociągają, ale któż wie może i mnie porwie w ten wir :))
dola123
17 maja 2015, 20:02Właśnie obejrzałam filmik i nawet nie wiedziałam, że miałam elementy tego sportu na Fat Burning :D Oj to prawda wielkie emocje i szybko znika złość!!!
saga86
17 maja 2015, 18:04Ciekawie brzmi BODYCOBAT, ale ja się boję takiego wycisku publicznego :) podziwiam Cię mocno i podoba mi się Twoje podejście :) a ja o 8 rano zaliczyłam orbitreka :)
Ankrzys
17 maja 2015, 19:48Brawo za Orbitrek, Dla nas każda aktywność się liczy. Co do publicznego wysiłku- stwierdziłąm , że i tak weszłam na inny poziom wiekowy. Już nie jestem rywalką do obgadania moich tłuszczy dla studentek tam przychodzących, tylko starszą panią, która ma więcej poweru niz te młodziutkie, chude dziewczyny:)
saga86
18 maja 2015, 18:49Starszą Panią :) dobre nie przesadzaj daleko Tobie do starszej Pani :) ale w sumie mi też to zwisa jakby ktoś się na mnie patrzył, czy nawet komentował, ale raczej boję się, że nie dałabym rady :)