Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
małymi, misternymi kroczkami do przodu


Kolejny dzień przede mną.. - jakiś plan? Owszem standardowo jak to bywa w ciągu ostatnich kilku tygodni, praktycznie cały dzień nad książkami... w piątek egzamin więc trzeba się wziąść ostro za naukę. Wczoraj wybrałam się na moje ukochane rolki, niestety po 2 kilometrach wróciłam do domu- powiem Wam że jak się bierze antybiotyki  i ledwo oddycha to jednak nie jest najlepszym pomysłem taki wysiłek fizyczny:) No ale jakbym się sama nie przekonała to bym nie uwierzyła, więc jeszcze do końca choroby z rolkami daję sobie spokój. Ale za to...:) sciągnęłam ambitny plan płaskiego brzucha na 30 dni- jestem na po 5 dniu, niestety nie zawsze udaje mi się zrobić tyle ile jest w planie, ale przynajmniej pilnuje ile jeszcze dni mi zostało do "wymarzonego brzucha" i wydruk tego wiszący w zasięgu mojego wzroku nie pozwala mi zapomnieć:). Idę poleżeć trochę na słoneczku, chociaż tyle jest z tych godzin nad ksiązkami, że przy okazji można się troszkę opalić. Wytrwałości i miłego dnia;)

Wrzucam misterny plan płaskiego brzucha, może komuś się przyda

Ps. dzisiaj na wadze 74.5 :):D- mała rzecz a cieszy:)

  • Karolina210.karolina

    Karolina210.karolina

    12 czerwca 2013, 12:11

    Ciekawa sprawa muszę przyznać. Może ja sprubuję na wzmocnienie mojego brzuszka? hm... Dzieki za ciekawostkę i powodzenia :D!