Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dieta na wesoło


Mimo grzeszku w postaci pierniczka na podwieczorek jestem zadowolona. Coraz lepiej idzie mi opieranie się słodyczom w sklepie, choć zdarza się, że polegnę, zwłaszcza przy ulubionej Milce czy Kinderkach. Ale nie od razu Kraków zbudowano, z czasem będzie lepiej - mam nadzieję:). Póki co zauważyłam, że gdy umyję zęby po obiedzie mocno miętową pastą, to nie chce mi się słodyczy, bo wtedy już nie smakują jak słodycze. Z ruchu zaliczyłam 4o minut na rowerku i 10 minut na stepperze. Mało, ale potraktowałam to jako rozgrzewkę. Jutro zamierzam dłużej pochodzić. No i staram się pić tą wodę, choć w ogóle nie odczuwam potrzeby.

Śniadanie (rogal z makiem, ser żółty, ogórek konserwowy, czarne oliwki, serek wiejski, dżem wiśniowy, inka piernikowa).

II śniadanie (waniliowy serek homogenizowany, zielona herbata)

Obiad (kasza pęczak, cebula, cukinia, pieczarki, przyprawy)

Kolacja (mleko, płatki kukurydziane - niekoniecznie zdrowe, ale miałam ochotę plus kanapka z chleba razowego z serkiem wiejskim i powidłami)

Na koniec coś o dietach i ćwiczeniach z przymrużeniem oka:)

  • angelisia69

    angelisia69

    26 lutego 2016, 03:55

    ojej ten rogal wyglada przepysznie,jak ja dawno nie jadlam.a co do grzeszkow,lepiej codzien cos malego niz raz na tydzien pake ciastek przegryzionych czekolada :P

    • Annabelle84

      Annabelle84

      26 lutego 2016, 21:04

      masz rację, oby tylko poprzestać na tej małej rzeczy :)

  • ellephame

    ellephame

    25 lutego 2016, 22:43

    Idzie Ci pięknie ! Tak trzymaj!

    • Annabelle84

      Annabelle84

      26 lutego 2016, 21:04

      W sobotę zobaczę, czy faktycznie tak pięknie idzie, gdy się zważę :)

    • ellephame

      ellephame

      26 lutego 2016, 21:28

      trzymam kciuki

  • roogirl

    roogirl

    25 lutego 2016, 20:06

    Ale połączenie na śniadanie :)

    • Annabelle84

      Annabelle84

      25 lutego 2016, 20:10

      Hehe często tak jem i jest jak najbardziej ok :)

    • roogirl

      roogirl

      25 lutego 2016, 20:12

      Spoko. Ostatnio dodałam kapary do surówki z tartego selera z dodatkiem ananasa z puszki, powiem ci, że ciekawy smak jak jadłam tego słodkiego ananasa z kaparem z octu :)

    • Annabelle84

      Annabelle84

      25 lutego 2016, 20:18

      Dla mojego brata połączenie serka wiejskiego z dżemem lub miodem jest nie do przyjęcia :) Ja wychodzę z założenia, że jeśli nie spróbujesz, nie będziesz wiedział czy coś ci smakuje czy nie.

    • roogirl

      roogirl

      25 lutego 2016, 20:19

      Mam podobnie. Chyba, że chodzi o salceson - tego próbować nie muszę, bo wiem, że bym się zrzygała :)

  • Niesia92

    Niesia92

    25 lutego 2016, 19:38

    ja pracuję w miejscu, gdzie na wyciągnięcie ręki mam słodycze, chipsy i fast-foody... ale daję radę :)

    • Annabelle84

      Annabelle84

      25 lutego 2016, 19:45

      Podziwiam odporność na pokusę :) Ja bym chyba poległa :)

  • spelnioneMarzenie

    spelnioneMarzenie

    25 lutego 2016, 19:26

    bardzo ladnie, swietnie sobie radzisz :)

    • Annabelle84

      Annabelle84

      26 lutego 2016, 21:05

      Zobaczymy jutro na wadze :)