Troszkę dzisiaj leniuchowałam jeśli chodzi o ćwiczonka tzn oprócz długiego spaceru z dziećmi nie zrobiłam nic ;) poza tym obżarstwo na obiadek tradycyjny schabowy śniadanko i kolacja dietetyczna ale w międzyczasie pojawiły się słodkości.
U mamusi pyszne ciasteczka i u szwagra takie czekoladowe choineczki z nadzieniem marcepanowym pychotka. Jutro postaram się spalić te kaloryjki i nie skusić się na dodatkowe.