Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
decyzja zakupu


no cóż.... juz minelo 16 dni stycznia a ja ważę 98,4 kg.....   moja silna wola nie ma nic siły....  zdecydowałam, ze musze kupic orbitreka i zmusic sie do cwiczeń, bo inaczej nic z tego nie bedzie.  Nie jestem zachwycona tym pomysłem, bo ani cwiczyc nie lubię przy takiej wadze, a i 2 lata oddalam i rower treningowy i masazer, bo z mojej sypialni zrobila się graciarnia, a sprzęty te i tak nie były uzywane..... ale wtedy wazyłam jeszcze troche ponad 70.  Poza tym 40 kilo do zrzucenia to kawal cielska, wiec myslę, ze trochę cwiczeń musi byc..... Dukan dojrzewa w mojej łepetynie, ale jeszcze go nie stosuję..... najgorsze jest to, ze ja kocham zupy!!!!!!!
  • Sonne31

    Sonne31

    19 stycznia 2010, 10:03

    do roboty moja mila...od samego myslenia waga sie nie skurczy...hihihi...to tak na dobry poczatek...ale ogolnie nie jest zle!!!ja ciesze sie,ze po latach wracam do jakiegos ruchu...do tej pory istnial tylko samochod i kanapka....ale dosyc!!!wiosna przyjdzie na pewno a wiec...rowerek, fajne ciuszki..a nie tylko ukrywanie wdziękow...z koniecznosci!!!!tak wiec moja przyszla Solenizantko.....walczymy!!!Bernadette

  • Gracja1966

    Gracja1966

    17 stycznia 2010, 17:50

    gotuj zupy krem z warzyw - małokaloryczne i smaczne, polecam :-)