Moja śliczna Niunia ( czyt. prawie pełnoletnia toyotka) zapaliła dziś z kopytka..... kocham ją za to.....stoi pod blokiem a nie w garażu, więc mam prawo być dzisiaj z niej bardzo dumna... Mam syna Adaśka, który w maju skończy 18-tkę, choć wydaje mi się, że miesiąc temu Go urodziłam...he he...(serio - zleciało nie wiem kiedy....) i autko jest moją córeczką.... oj taka stara jestem a takie tu głupiutkie wpisy robię.....tak więc mam parkę...he he Co do dietki calkiem calkiem.....serek wiejski spod kołderki ..... pózniej garsc płatków owsianych i garsc kukurydzianych z mlekiem (posłodzone)..... a pózniej 4 ruskie pierogi robione przez moją mamę...i łyżka śmietany do tego..... a co!!!!!! i o 15 zakonczyłam dzisiejsze jedzonko