Pierwszy dzień za mną i od razu sukces też. Weszłam na wagę. Byłam bardzo zadowolona widząc spadek masy. W końcu! Pewnie woda wypłukała złogi :) Ssie mnie już godzinę po każdym posiłku, a po minięciu 3 godzin to robi mi się wręcz słabo. No cóż, muszę odzwyczaić się od notorycznego podjadania. Udało mi się też wypić zalecaną ilość wody. Trochę tłumi apetyt. Byle do przodu, a nagroda będzie wspaniała. Super figura na lato!
Papatka-78
7 kwietnia 2016, 14:35no super bardzo się cieszę :) oby tak dalej :) czy Ty jesteś na diecie vitalii?
annano
8 kwietnia 2016, 10:04tak, wzięłam IGpro, ale przechodzę na Smacznie dopasowaną. I piję dużo wody, myślę, że dzięki niej są takie spadki :)
adka32
7 kwietnia 2016, 13:25Ja zaczynam jutro :-) :-) :-) :-) aleeeee do przodu....